Lim Cheon Suk zgodziła się niedawno na udzielenie wywiadu. Zaczęła opowieścią o swoim dzieciństwie w Daegu spędzonym przy ojcu, będącym alkoholikiem i kompulsywnym hazardzistą, który, odkąd skończyła osiem lat, zmuszał ją do kradzieży kieszonkowych. Gdy odmawiała, brutalnie bił ją lub jej młodsze rodzeństwo.
Następnie opowiedziała o tym, jak jej matka, zabierając ją i jej rodzeństwo, uciekła od ojca, przez co nigdy nie udało jej się ukończyć szkoły średniej. Lim Cheon Suk zaczęła naukę fryzjerstwa w wieku 17 lat, po tym jak pewna miła fryzjerka powiedziała jej, że to zajęcie będzie do niej pasować. Słowa te dodały jej poczucia własnej wartości i pewności siebie, których tak bardzo brakowało jej jako dziecko. Wkrótce, mając 26 lat, otworzyła swój własny salon, chcąc, tak jak ta fryzjerka, dzielić się dobrem z tymi, którzy go potrzebują. Lokal w krótkim czasie stał się popularnym miejscem spędzania czasu wolnego wśród nastolatków, ponieważ jej cięcia były modne i nie brała za nie dużo pieniędzy.
Zakład zaczął stawać się również schroniskiem dla uciekającej z domu młodzieży. Miejscem, w którym nastolatki w trudnej sytuacji mogły się umyć, ubrać, napełnić brzuch i przygotować do szkoły. Lim nawiązała z nimi tak silną więź, że wszyscy zaczęli zwracać się do niej mamo.
W przeprowadzonym wywiadzie Lim Cheon Suk wypowiedziała się również w temacie swojej córki, Chanmi z AOA. Wspomniała jak zaskoczona była jej pasją i energią wkładaną w to, aby zadebiutować jako idolka. Przezwyciężając wszystkie ciężkie treningi i test, Chanmi dostała się do rundy finałowej i zadebiutowała jako członkini AOA w 2012 roku.
Lim wyjawiła, że pamięta, jak płakała, kiedy pierwszy raz zobaczyła córkę w telewizji. Jeździła do Seulu z Gumi (ok. 200 km) każdego dnia, aby sprawdzić, czy wszystko u niej w porządku, po czym, pokonując tę samą drogą, wracała pracować w salonie. Powiedziała, że dobrze wie, jak ciężko pracowała Chanmi, ponieważ była na miejscu, przyglądając się temu każdego dnia.
Następnie Lim Cheon Suk zaczęła mówić o ciężkich chwilach, które przechodziła Chanmi. Około trzy lata po debiucie, Chanmi mierzyła się z ciężką depresją. Pewnego dnia Lim otrzymała telefon od FNC, w którym poinformowano ją, że Chanmi zniknęła. Członkinie grupy nie mogły używać telefonów komórkowych, dlatego komunikowały się wyłącznie drogą mailową. Lim napisała do córki, dzięki czemu była w stanie ją namierzyć.
Natychmiast pojechała do Seulu i spotkała się z nią. Udały się do restauracji, ale Chanmi nie zjadła ani kęsa. Czwartego dnia bycia razem Chanmi wyrzuciła z siebie, że nie ważne jak mocno się stara, nie ma dla niej już żadnej drogi, którą mogłaby pójść w górę, i że od teraz czeka ją tylko spadanie w dół. Lim zdradziła, że gdyby Chanmi postanowiła wtedy zrezygnować, opłata za zerwanie umowy byłaby dla niej za wysoka do zapłaty. Mimo to, spróbowałaby zebrać dla niej pieniądze.
Chanmi odparła jednak, że zaszła za daleko, aby teraz zrezygnować, i wróciła do agencji.
Po ich przelotnym spotkaniu Lim Cheon Suk cały czas niepokoiła się, czy z Chanmi wszystko w porządku, i nieustannie martwiła się o to, że Chanmi może próbować zrobić sobie krzywkę. Kontynuowała swoje codzienne, długie podróże pociągiem do Saulu przez dwa kolejne miesiące, aby mieć córkę na oku. Ciągłe przejazdy szybko odbiły się na jej zdrowiu. Złapała grypę, krwawiła z nosa i spadła na wadze blisko 36 kilogramów.
Aż któregoś dnia Chanmi powiedziała: "Mamo, ze mną już wszystko w porządku."
Dopiero wtedy Lim Cheon Suk odetchnęła i miała pewność, że Chanmi wróci do życia.
Źródło: koreaboo.com
Pełen artykuł po koreańsku: LINK